-Ella czy mogłabyś mi wypłacić premię uznaniową? Powiedziałaś, że mnie uznajesz.
-Piórko! Powiedziałam, że uznaję twoją opinię na temat ZUS-u za niedorzeczną.
– Czyli nie uznajesz? – zmartwiło się Piórko
– Premia uznaniowa to premia, którą mogę Ci dać, ale nie muszę. To, że uznaję ciebie- cokolwiek przez to rozumiesz- to nie znaczy, że uznaję twoją pracę w tym miesiącu na tyle wybitną, żeby wypłacić Ci premię. Nawet jeśli masz w umowie o pracę zapis, że pracodawca wypłaci ci premię uznaniową, to nie znaczy, że tą premię dostaniesz w każdym miesiącu. Może się zdarzyć, że przez cały okres zatrudnienia taka premia nie zostanie Ci wypłacona.
-No, wiedziałem, jak uzna to wypłaci jak nie uzna to nie wypłaci.
– Piórko to właśnie wybieg pracodawców, piszą w regulaminach albo umowach o pracę, że pracownik może dostać premię uznaniową. Pracownicy nie czytają dokładnie umów i myślą, że co miesiąc dostaną taką premię, a tu zamiast tego goła pensja.
– Czyli szef nie uznał – zmartwiło się Piórko.
– No właśnie szef uznał – odpowiedziała z mocą Ella- uznał, że pracownikowi nie należy się premia uznaniowa.
– Wiesz Ella to naprawdę głupia nazwa.
– Masz rację dużo lepiej brzmi „nagroda” – bo właściwie to premia uznaniowa tym właśnie jest.
Piórko się ożywiło.
– No Ella, rozumiem, że mnie nie uznajesz, ale nagrodę to już musisz mi wypłacić.